Aktualności
15.02.2019

Jak kształcić dzieci i... nauczycieli?

Uniwersytet Dzieci działa już od 2007 roku. Obecnie kształci około 10 tysięcy młodych osób. Ale nie skupia się tylko na nich. Chce także inspirować nauczycieli. M.in. temu służyła debata, która odbyła się 15 lutego na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Jej hasło to: „Zmiana w polskiej szkole, czyli o kształtowaniu postaw i kompetencji nauczycieli”.

"Uniwersytet Dzieci to miejsce gdzie spotykamy dzieci ze szkół podstawowych z naukowcami, wynalazcami, ludźmi biznesu i życia społecznego. Krótko mówiąc - inspirujemy je do nauki i do rozwoju własnych zainteresowań, pasji, żeby rozumiały świat w którym żyją i potrafiły w nim działać" - przypomina Anna Grąbczewska, prezes zarządu Fundacji Uniwersytet Dzieci. "Pierwszy Uniwersytet Dzieci w Polsce powstał w 2007 roku w Krakowie. A zaraz potem otworzyliśmy ośrodki w innych miastach: Warszawie, Wrocławiu, Olsztynie i - niedawno - w Poznaniu. Mamy w tej chwili 10 tysięcy studentów, który regularnie średnio dwa razy w miesiącu przychodzą do sal uniwersyteckich po to by uczestniczyć w wykładzie bądź warsztacie."

Kortowska debata była pierwszą z cyklu planowanych w różnych ośrodkach akademickich spotkań. Jakie płyną z niej wnioski? "Żeby nie specjalizować dzieci (a nawet studentów). Czym więcej dziedzin im pokażemy i je zainspirujemy - tym lepiej. W związku z tym uczymy na Uniwersytecie Dzieci zarówno zagadnień związanych z matematyką, fizyką, genetyką, jak i prowadzimy zajęcia artystyczne, rozmowy filozoficzne. Pracujemy też dużo z emocjami."

Podczas piątkowej debaty rozmawialiśmy także z Prorektorem ds. kształcenia i studentów Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie prof. Jerzym Przyborowskim.

Relację przygotował Wojtek Miśkiewicz.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: