Aktualności
11.02.2019

Olsztyński Budzik dla Dorosłych pomaga i inspiruje innych

Już 15 pacjentów, którzy trafili w śpiączce do olsztyńskiej kliniki "Budzik dla Dorosłych" wybudziło się z niej. To jedyna tego typu placówka w Polsce. Ale może jednocześnie pomagać tylko 8 osobom. Potrzeby są o wiele większe. Naszym gościem był kierujący kliniką dr Łukasz Grabarczyk.

Klinika "Budzik dla Dorosłych" powstała w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w grudniu 2016 roku. Od kwietnia 2017 roku - dzięki dofinansowaniu z Narodowego Funduszu Zdrowia - przyjmuje pacjentów. Niewielu, bo na chętnych czeka tylko 8 łóżek. A lista oczekujący na miejsce w placówce sięga kilkuset.

Piętnasty wybudzony w Olsztynie to 51-latek z Gdańska. "Pięć miesięcy temu uległ wypadkowi samochodowemu. Jego stan był bardzo poważny. Trafił na oddział intensywnej terapii naszego szpitala. Półtora miesiąca trwała walka o to żeby w ogóle przeżył. Pacjentom z tak rozległymi urazami rzadko udaje się przeżyć.  A tutaj - pacjent po dalszej terapii w Budziku odzyskał świadomość" - mówi dr Łukasz Grabarczyk.

W pracę kliniki zaangażowanych jest mnóstwo specjalistów z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie. "Potrzebny jest sztab pielęgniarek, rehabilitantów, logopedów, terapeutów, psychologów. Potrzebny jest anestezjolog, bardzo często chirurg i laryngolodzy. Także to jest duży sztab ludzi. Bezpośrednią pieczę nad pacjentami sprawuje kilkadziesiąt osób zatrudnionych. Najwięcej czasu z pacjentami spędzają pielęgniarki i rehabilitanci."

Powstanie olsztyńskiej placówki było dla wielu rodzin wydarzeniem przełomowym. "Budzik robi rzeczy, które wcześniej były niemożliwe. Terapie są bardzo długotrwałe. Pacjenci często leżą od pół roku do roku w klinice. A mamy tylko 8 łóżek. W tej chwili próbujemy zdobyć fundusze - około pół miliona złotych - aby wyremontować piętro i uruchomić kolejne 6 łóżek. Cały czas pracujemy. Jest trudno. Ale my lubimy jak jest trudno, także cały czas działamy" - zapewnia dr Grabarczyk.

Z drem Łukaszem Grabarczykiem rozmawiał Arkadiusz Stępień-Miernikowski. Posłuchajcie!

Olsztyński "Budzik" inspiruje. Podobna placówka powstanie niebawem w Warszawie. To efekt działań Ewy Błaszczyk i jej fundacji "Akogo?".

Przyjaciele - stań się jednym z nich: