Aktualności
09.11.2018

Kortowski problem z parkowaniem

Kortowska Straż Uniwersytecka apeluje do studentów, pracowników i gości uczelni o parkowanie samochodów tylko w dozwolonych miejscach. Problem z łamaniem przepisów w miasteczku studenckim nasila się zwykle na początku roku akademickiego. Sprawdziliśmy, w których miejscach najczęściej zostawiane są auta. 

Jeśli zostawicie samochód w nieodpowiednim miejscu, za wycieraczką samochodu możecie znaleźć pouczenie. "Są to informacje, że ktoś źle zaparkował pojazd. Czasami to skutkuje tym, że jak już kilka tych kartek się zbierze to interweniuje już Straż Miejska bądź policja" - mówi zastępca szefa Straży Uniwersyteckiej Jacek Brzeziński. "Krąży taka legenda, że Straż Miejska czy policja nie moga wjechać do Kortowa. Mogą wjechać! Mamy porozumienie ze służbami miejskimi. Na naszą prośbę możę przyjechać jeżeli ktoś na złość nie chce przestawić pojazdu."

Strażnicy dziennie potrafią upomnieć nawet 100 kierowców parkujących niezgodnie z przepisami. Gdzie najczęściej? "Jeszcze jakiś czas temu na ul. Oczapowskiego przy zootechnice. Przy Domach Studenckich jest dużo samochodów, całe chodniki są zastawione, trawniki."

Przypominamy, że w Kortowie samochody zostawiać można na dużym parkingu przy starej pętli autobusowej (ul. Heweliusza), za tzw. "podkową" (ul. Oczapowskiego), przy Wydziale Nauk Technicznych, za Domem Studenckim nr 3 oraz przy Bibliotece Uniwersyteckiej, Centrum Konferencyjnym i budynku Wydziału Humanistycznego. Oraz na mniejszych parkingach. Wszędzie tam, gdzie nie ma znaku zakazu.

Z Jackiem Brzezińskim ulicami Kortowa przespacerował się Arkadiusz Stępień-Miernikowski. Posłuchajcie naszej relacji!

Przyjaciele - stań się jednym z nich: