Naukowcy z UWM ruszają na Antarktydę

Antarktyda to jeden z najciekawszych terenów badawczych. Biolodzy z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie pojadą tam już w styczniu przyszłego roku, by poszerzać swoją wiedzę na temat mikroorganizmów, które będą wykorzystywane w biotechnologii. O historii wcześniejszych wypraw, szczegółach kolejnej ekspedycji oraz wyjątkowości tego kontynentu opowiedział nam prof. Aleksander Świątecki z Wydziału Biologii i Biotechnologii.

"To już nasza kolejna wyprawa. W moim przypadku trzecia. Koleżanka będzie uczestniczyła już w piątej wyprawie. Sens wyjazdów na Antarktydę to przede wszystkim takie dwa problemy. Pierwszy - ogólnopoznawczy. Jesteśmy mikrobiologami i chcemy ocenić w jakim stopniu w tym niezwykłym miejscu rozwijają się drobnoustroje, mikroorganizmy zasiedlające te dziewicze przestrzenie. Spodziewamy się, że wśród nich są również takie, które mają w sobie pewien potencjał biochemiczny, cenny z punktu widzenia biotechnologicznego. A więc wykorzystanie w medycynie, produkcja antybiotyków, być może produkcja biopolimerów z bioplastików. Te dwa elementy spajają cel wyjazdu" - mówi prof. Aleksander Świątecki.

"Pracujemy już kilkanaście lat w tym rejonie. Jest dziewiczy, piękny, groźny i mający swoje tajemnice - ciągle jeszcze nieodkryte. Nasza stacja położona jest na wyspie King George. Sam wyjazd jest dosyć skomplikowany logistycznie. To kilkanaście tysięcy kilometrów stąd. Trzeba dowieźć materiały, trochę sprzętu, samemu dojechać. Nie jest to proste, ale możliwe. Przelot i przejazd tam trwa około tygodnia" - opisuje naukowiec.

Z profesorem Aleksandrem Świąteckim rozmawiał Wojciech Miśkiewicz. Posłuchajcie!

Efektem wypraw naukowców są publikacje naukowe, które ukazywały się w poprzednich latach.