Aktualności
31.10.2017

Kortowiada bez disco-polo? To możliwe!

Kortowiada bez disco-polo? Zmiany w charakterze muzycznym kortowskich juwenaliów zapowiedział na naszej antenie nowy przewodniczący Rady Uczelnianej Samorządu Studenckiego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie - Krystian Filipek.  A studenci i fani imprezy propozycje te przyjęli entuzjastycznie! Choć nie brakowało oczywiście także głosów krytycznych ze strony sympatyków muzyki tanecznej.



 

 

"Chciałbym zmienić w pewnym stopniu profil naszych juwenaliów. Żeby był większy przekrój gatunków muzycznych. Żeby juwenalia nie były nastawione na styl disco - jak było dotychczas. Nie jestem fanem disco-polo. Jest namiot, w którym odbywają się tego typu imprezy. I wolałbym ograniczyć ten gatunek do namiotu. Na górce chciałbym prezentować wyższą kulturę muzyki" - mówil Krystian Filipek kilka dni po wyborze na stanowisko przewodniczącego Rady Uczelnianej Samorządu Studenckiego UWM.

Podkreślał jednocześnie, że Kortowiada jest ogranizowana bardzo dobrze i większość stałych punktów programu juwenaliów będzie nadal realizowana. "Nie chciałbym za dużo zmieniać. W najbliższym czasie ruszamy z przygotowaniami. To dosyć duża inicjatywa i zajmuje nam dużo czasu. Prawdopodobnie w trakcie będą wychodziły najróżniejsze zmiany. Na pewno nie będzie tak samo. Nie chcę jeszcze zdradzać wszystkich moich pomysłów. Będę to robił na bieżąco."

"Zespół disco polo gwarantuje świetną zabawę. Na pewno mniej ludzi przyjdzie na Kortowiadę, jeśli nie będzie zespołów disco polo" - to opinia jednej ze studentek Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Nasz reporter rozmawiał z żakami z Kortowa na temat proponowanych zmian w muzycznym charakterze juwenaliów. I znalazł wiele dowodów na to, że powszechnie panujące przekonanie, że słuchają oni tylko disco-polo, jest nieprawdziwe. Większość osób, które spotkał oraz słuchaczy Radia UWM FM wypowiadających się na facebooku popiera pomysł Krystiana Filipka. "Myślę, że nowy przewodniczący jest na tyle fajnym człowiekiem, że skoro tak zarządził - musi być w tym jakiś cel. Może dzięki temu ograniczy się ilość spożywanego alkoholu. Przez to też ograniczy się ilość wypadków na Korowiadzie" - to tylko jedna z opinii. Kolejne? "To genialny pomysł. Disco polo to jest muzyka na wesele, jak już wszyscy są kompletnie pijani. Bez przesady! Jestem za tym, żeby było więcej artystów muzyki pop czy hip-hopu." I jeszcze jedna: "Znaczna część studentów nie słucha disco polo. Słuchają wielu innych gatunków muzycznych. I warto byłoby zrobić imprezę pod nich a nie pod siebie".

Nie brakuje też opinii, że brak wykonawców disco-polo w programie Kortowiady nie wpłynie w żaden sposób na zainteresowanie imprezą. Bo magnesem przyciągającym w maju do Kortowa młodych ludzi z całego kraju jest klimat tej imprezy a nie muzyka lekka, łatwa i przyjemna.

Marcin Stankiewicz sprawdził także, co myślą na ten temat wykładowcy Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. "Muzyka disco-polo nie wiąże się raczej z kulturą. Wydawałoby się, że od studentów można oczekiwać czegoś więcej niż muzyka, która odwołuje się do dość tanich emocji i jest generalnie taką oznaką banalności. Myślę, że to bardzo dobry pomysł, żeby takie "rodzaje kultury" eliminować z przestrzeni studenckiej. Generalnie można by było pomyśleć o większym wkładzie studentów w juwenalia czy w ogóle w jakieś wydarzenia kulturalne" - mówi dr Piotr Wasyluk z Instytutu Filozofii, związany także ze sceną muzyczną. Podobnego zdania jest rzecznik Przystanku Woodstock Krzysztof Dobies - bywający rokrocznie na Kortowiadzie. "Bardzo mi się ta koncepcja podoba" - ocenił propozycje nowego przewodniczącego samorządu studenckiego UWM.

Do tematu będziemy jeszcze wracać na antenie Radia UWM FM. A na Wasze opinie czekamy na naszym fejsbuku.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: